mam takiego stresa ,ze hola hola!!!chce aby dj juz do mnie zadzwonił! bo oszleje zaraz!!! niech się juz odezwie!!!! mam nadzieje,ze zdał..mam taka ogromna nadzieje!! dzisiaj rano gadałam z kavcia ona nie dostała sie na studia...a miałam taka nadzieje ze sie dostanie a tu klapa dlatego teraz nie moge byc taka pewna w związku z dj....wiem ,ze moje myśłi nie wiele tu zmienią....ale daj boże żeby zdał bo zaraz oszaleje!!!!boże dj jezdeś tam? odezwij sie bo niuńka dostaje jobla!!!!!!
ja sie tak strasznie przejmuje, tak strasznie to przezywam i nie robie nic tylko chodze i sie smuce..a dj? nie wiem ale on chyba tak sie tym nie przejmuje, chyba juz mu wszystko jedno....a moze tak bezemnie mu bedzie lepiej...a mi się tu świat wali....eh.... :( :(
tak se pisze...mam ogromna nadzieje,ze dj zda...to teraz to na czym mi NAJBARDZIEJ zależy...bo już teraz czuje smuta jakby nie zdał, juz teraz czuje to ,ze nie mam siły ..a jakby tak naprawde go zabrakło? co ja bym wtedy zrobiła?1 umarłabym...tesknie za nim juz teraz...a kocham go tak bardzo mocno,ze na sama mysl o tym ,ze moze go juz nie być obok mnie serce mi sie kraje i boli strasznie mocno..tyle ze soba pszeszlismy a teraz, nagle miałoby tego zabraknąć? nie , nie potrafie nawet z taką świadomością zyć...to co było juz nigdy nie miałoby szansy powrócenia, juz nigdy by go obok mnie nie było....az ciężko mi sie to pisze, ciężko mi sie o tym myśli, ciężko mi żyć z tą świadomością....a teraz co mi pozostaje? wieżyć i trzymać kciuki....chyba nawet z tym u góry pogadam...bo inaczej mje zycie sie skończy...jestem młoda ale bez dj...nie to nie moze się stać....
a ja siedze dzisiaj kolejny dzień w domu i pewnie kolejny raz po zdycham sobie z wolna z tęsknoty i nudów...i jeastem ciekawa za co mam od dj minusa za to ,ze znowu powiedzaiłam coś nie tak..jeżeli tak jest to wale bo nie bede sie chamowac w tym co mówie i mysle( choc podobno nie mysle wogóle) .
" Miałaem złoty sen do rąk mi wszystko dano, obudziłem sie ach bardzo wcześnie rano..."
Co prawda nie obudziłam sie własnnie, snu nie miałam złotego a czy mi wszystko dano ?...wszystko daje mi pewność jaka niekiedy mam jaką dostrzegam ,, i dzieki której jestem szczęśliwą kobietka....bo niekiedy nadchodzi taka chwila ,ze jestem bez powodu szczęśliwa,słysze świerscze, czuje noc - kocham noc! jednak siedze tu nie ma mnie tam ale czuje to co jest za ścianą i jestem szczęśliwa ,ze tak wiele rzeczy istnieje których nie mam a są piekne i istieje także wiele rzeczy które mam i te własnie daja mi moc....