kobietka

boje sie z drugiej strony tego wyjazdu...własnie rozmawiałam z mamą...o tym,ze wyjeżdzam sama z chłopakiem i wiadomo,ze jeżeli jest okazjia to sie ludzie kochaja i tak na bank  bedzie z nami,ale moja mam mnie na straszyła,ze mam uważać,że przedemna jeszcze całe życie,że ona jak miała 20 lat urosziła moja siostre i przez to np;jak chciała iśc na impreze to nie mogła bo dziecko płakało i wogóle ,ze jak mi by sie przydarzyła wpadka to ona by sobie do końca życia nie wybaczyła i ,ze to było przez nia ,ze mnie pusciała i tak dalej a ja bez kitu na maxa sie wystraszyłam...wiem,ze do takiego czegos nie może dojśc ,ze bym była w ciąży..bo bym chyba umarła...to najgorsze co mogło by mnie spotkać..dlatego teraz mam mega stracha....

"jestem zła,jestem zła..możesz mówić co chcesz ja i tak swoje wiem"tak wiem swoje ale powiedziec na głos to mi cieżko przychodzi...ale nie ważne.Oj ale dzisiaj cały gdańsk oblecialam z kavcia teraz tzn.zaraz sie spakuje a pózniej jade z mamunia na zakupy tzn.wyciaganie kasy :) a pózniej posztyftuje sie i pójde spać a jutro wyjeżdzam!!!!!!!!!oj tydzień bez domciu,bez tego harmidru i wolność..bajka!!!!!!!!!oj ale lady pank strace....luuzzzz dam rade! :) ale tak wogóle to rozpaczam ...brakuje mi o.n.a....ale ogólnie to jestem happy kobieta :) oj mały paradoks..ale to u mnie normalka..wkońcu kobietka jestem :) ni kocham mojego dj bożesz a ja dzisiaj jego oczętek nie widziałam...chlip....:( jezuńku ja chce juz jutro!!!!!!!!!!!!!!!!!i bede spać z moim mężczyzna i bede sie mogła do niego tulić dzien i noc,noc i dzień i tak bez przerwy ..no o ile on wcześniej nie zamknie mnie gdzies w szafie bo dłużej nie da  juz  rady....a wiec drogi dj jakt\ to czytasz to sie przsygotuj ..buhahahaha!!!!!!!!!!dobra ide do kavci poplotkowac o..mega meżczyznacheh a to ma pomysły....za kave to zreszta kocham.....no jako friend...bo jakas tam "bi" nie jestemmmmmmmmmm.odbija mi......WOLE ZOZOLE....oki kończe.....a teraz słucjham "niekochana" smutna song,ale mnie to nie rusza a kiedys to chlipałam przy tym..aw iec raz jeszcze raz jestem szczęśliwą kobietka......

oj bożesz zapomialo mi sie...odliczanie oki sorki za spóznienie..a wiec;dom wyjazdu został:1 dzien!!!!!!!!!!

A tak wogole to jestem ciekawa czy tylko ja jedna jestem taka zaślepiona....