Archiwum 23 lutego 2004


lut 23 2004 aktualności
Komentarze: 1

witam...własnie sie wykompałam :) ehh...jestem dziś strasznie zmęczona..wczoraj byłam na imprezie z Dj w medyku- 18-nastka mojej kuzynki...spoczątku myślałam że nie będzie dobrze, ludzie byli strasznie młodzi, ok.15-latkowie a tymbrdziej widziałam juz steptyczne nastawianie dj,tymbrdziej że przed impreza zespsulismy sobie humor...nieważne! ale co do czego dj sie rozkręcił ( napił troszke ) i zabawa była całkiem całkiem :) a nawet bardzo całkiem :) było jakoś tak, hmm po stremu :) dj był fajny, kochany,ślicznie patrzał na Taikee i czułam go tak blisko przy sobie...cudnie wprost! później zasuwalismy do mojego domciu na piechote, miedzy czasie wstapilismy na kebapa (dobrze?) i później zasnełam sobie przy dj :) mniam....no i oczywiście obudziłam sie przy nim...a on hahah :) oki nie wazne :) później do domciu dj i mały maraton, raz jeszcze mniam...!!!!!!!!!!!! :) :) ogólnie było bardzo miło...jakoś tak, jak pisałm wyżej po stremu, on był taki jak kiedyś,taki w jakim można sie na zabój zakochać :) a jak mi tego brakowało..i dostałam, mam tylko nadziej ze takie sytułacje będa sie częściej powtarzać :) w sumnie to już po jutrze wyjeżdzamy, tyle dni tylko razem...eh..ciesze sie bardzo! już sobie wyobrażam co będziemy tam głównie robić :) nie moge sie doczekac...na zakończenie dodam jeszcze,że to co opisałm wyżej to jednoz moich lepszycj wspomień :) on był...jjjjjjjjjjjjeeezzzzzzzzzzzuuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!!! :P

kobietka : :