Archiwum 02 października 2003


paź 02 2003 Bez tytułu
Komentarze: 3

nie ma mniena lekcjach znowu zawaliam bude...nie dobrze, bardzo nie dobrze...eh i znowu jestem jakas daleka sama sobie, niepoukadana i rozpieprzona...chiaabym wyjśc na prosta...jest mi now smutno bo nie mam ochoty, żyć, być, nie mam ochoty na nić , wali mnie szkoa, ludzie, życie i mam ochote uciec stąd, napi ć sie i pochować to co mam traz w sobie raz na zawsze...chce być lepsza...boli mnie  to ,ze mam dwie natury- jednsa niespokojna i ciągle daleka i wolna, druga porządna i zorganizowana i to zawsz sie kóci i nigdy nie dojdzie do porządku..świat normalny mnie męczy ale wiem ,ze musze tu być musze istnieć i starac sie ....nie mogę odróżnić dobra od zla...hce byc na przekór sobie ale także w zgodzie ze soba też...i nie wiem ,jest mi jakoś dziwnie...chce zniknąć......bardzo tego chce........

kobietka : :