Archiwum 27 sierpnia 2003


sie 27 2003 Bez tytułu
Komentarze: 1

ja sie tak strasznie przejmuje, tak strasznie to przezywam i nie robie nic tylko chodze i sie smuce..a dj? nie wiem ale on chyba tak sie tym nie przejmuje, chyba juz mu wszystko jedno....a moze tak bezemnie mu bedzie lepiej...a mi się tu świat wali....eh.... :( :(

kobietka : :
sie 27 2003 smutno mi....
Komentarze: 2

tak se pisze...mam ogromna nadzieje,ze dj zda...to teraz to na czym mi NAJBARDZIEJ zależy...bo już teraz czuje smuta jakby nie zdał, juz teraz czuje to ,ze nie mam siły ..a jakby tak naprawde go zabrakło? co ja bym wtedy zrobiła?1 umarłabym...tesknie za nim juz teraz...a kocham go tak bardzo mocno,ze na sama mysl o tym ,ze moze go juz nie być obok mnie serce mi sie kraje i boli strasznie mocno..tyle ze soba pszeszlismy a teraz, nagle miałoby tego zabraknąć? nie , nie potrafie nawet z taką świadomością zyć...to co było juz nigdy nie miałoby szansy powrócenia, juz nigdy by go obok mnie nie było....az ciężko mi sie to pisze, ciężko mi sie o tym myśli, ciężko mi żyć z tą świadomością....a teraz co mi pozostaje? wieżyć i trzymać kciuki....chyba nawet z tym u góry pogadam...bo inaczej mje zycie sie skończy...jestem młoda ale bez dj...nie to nie moze się stać....

kobietka : :
sie 27 2003 Bez tytułu
Komentarze: 1

a ja siedze dzisiaj kolejny dzień w domu i pewnie kolejny raz po zdycham sobie z wolna z tęsknoty i nudów...i jeastem ciekawa za co mam od dj minusa za to ,ze znowu powiedzaiłam coś nie tak..jeżeli tak jest to wale bo nie bede sie chamowac w tym co mówie i mysle( choc podobno nie mysle wogóle) .

kobietka : :