Archiwum 19 maja 2003


maj 19 2003 pisze bzdury......
Komentarze: 1

miałam juz spac.....ale nie moge....myśle o wielu rzeczach..o tym co jest dla mnie dobre,a co nie,czemu mam wierzyc a czemu nie....i dochodze do wniosku ze nie wiem na ten temat nic....!!!!!!!!!!!!!!!!!miłościa mam życ?wierzyc w nia,a może tylko sobie  wierzyc mam,ale kiedy czuje ze kocham............chciałabym sie teraz rozpłynać i być tam gdzie moge sobie wybrać.....do czego chce wrócic...co chciałabym przeżyc raz jeszcze....jest jedna taka data....:) niekiedy watpie w to co mnie otacza,niekiedy czuje sie jak wielka bomba emocjonalna a niekiedy.....nie czuje nic.....nie czuje siebie.....jakie to dziwne jest....ze jednego dnia czuje ,ze moge swiat zwojowac a drugieg nie potrafie palcem ruszyc....heh......a teraz nie potrafie moich myśli sprecyzowac....obawiam sie czegoś....ale jeszcze nie napisze czego.....ale wiem jedno,ze nawet nie wiem czy powinnam sie cieszyc ztego stachu czy wyc z rospaczy do ksiezyca.......heh,pisze bzdury ,zawsze mam tak wieczorem,raz słabne,a raz wybucham!!!!!!!!!!!!!!!!!            wiecie chcialabym teraz wakacje,moje męzczyzne i tą love,spokój cisze i szczypte magi......:)

kobietka : :
maj 19 2003 mój mężczyzna.....ehh... ten mó lowelas...
Komentarze: 1

mój męzczyzna...ehhhh...mozna by o nim poematy pisać :) ale to jest mój męzczyzna....cóz impreza impreza.....ale mój męzczyzna nie móze ani myslec,ani pisac ani mówić ze nie jest nic nie watr.....bo to nie fakt to kuuuuuuupppppppppppaaaaaaaaaaaaaa śśśśśśśśścccciiiiiiiiiiiiiiiiiiiieeeeeeeeeeeeeeeemmmmmmmmmmmmmyyyyyyyyyyyy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!no tylko ludzie pomyślcie czy jakby wasza druga połówka zrobiła cosik nie tak......to to nie była by ta sama osoba!?tyle,ze....sama nie wiem co....ale to jest mój meżczyzna,który przez ten rok dawał mi takze duzo dobrego.... cos nie tak,nie moze sprawic,ze jest on nie wart niczego!!!!!!!! .............................................dj..................TY MÓJ MĘŻCZYZNO!!!!!!!!!!!!!!!! moze to glupie ale ciesze sie ze.....wiesz ze sobota nie wygladala najlepiej.....i ze czujesz...skruche?moge to tak nazwać?nie mysl ze sie ciesze ze cierpisz na jakis tam sposob,łagodny lub nie...ale to jakieś.....pocieszajace jest?nie wiem co piśać.....jak to nazać,ale wiesz jak RAZ JESZCZE POWIESZ ZE JESTES NIC NIE WATR TO:

A)po pysku dostaniesz!

b)obraze sie!

C)I NAJWAZNIEJSZE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!dopiero wtedy bedziesz nic nie wart...bo nie wart jestes wtedy jak tak mówisz!!!!!!

a dla sprostowania jestes wiele wart!!!!!!!moje wspomienia,sa dzieki tobie,dzieki temu ze byłes pzy mnie w smiechu i płaczu,i w niebie :)i na ziemi!!!!i 3w moim serduchu na zawsze chce cie miec!!!!!!!!bo ja cie kocham,bez zadnego "ale"!!!!!!dajesz mi wiele i to jest dla mnie wiele warte,ze mam to czego przy kim innym miec nie mioge ani miec nie chce!!!!!!jestes wart nasza mlinke,14 czerwca,lawke ,kolke,osiny,wspollne ogladanie filmow :)!!!!!cenzura!!!!! podpisy, i duzo innego!!!!!!!!!!!!!!!!dla mnie jest to wiele warte,a mam to dzieki tobie!!!!!!czyli.......wiesz slonce.......ehhhhhh drogi dj!!!!!wiecie ludzie................chciałam tak kochac :)

kobietka : :