lip 09 2003

Bez tytułu


Komentarze: 3

boje sie z drugiej strony tego wyjazdu...własnie rozmawiałam z mamą...o tym,ze wyjeżdzam sama z chłopakiem i wiadomo,ze jeżeli jest okazjia to sie ludzie kochaja i tak na bank  bedzie z nami,ale moja mam mnie na straszyła,ze mam uważać,że przedemna jeszcze całe życie,że ona jak miała 20 lat urosziła moja siostre i przez to np;jak chciała iśc na impreze to nie mogła bo dziecko płakało i wogóle ,ze jak mi by sie przydarzyła wpadka to ona by sobie do końca życia nie wybaczyła i ,ze to było przez nia ,ze mnie pusciała i tak dalej a ja bez kitu na maxa sie wystraszyłam...wiem,ze do takiego czegos nie może dojśc ,ze bym była w ciąży..bo bym chyba umarła...to najgorsze co mogło by mnie spotkać..dlatego teraz mam mega stracha....

kobietka : :
10 lipca 2003, 14:39
hmm nie dziwie Ci sie ze sie boisz faceci (niektorzy ale nie wszyscy)mysla tylko o jednym nie wiem jak jest w waszym ukladzie ale zazwyczaj taki wyjazd konczy sie tym
09 lipca 2003, 23:34
Moj ostatni komentarz przed wyjazdem... zycze nam pogody.. pieknych wieczorow itp! Obysmy wrocili z tego cali i zdrowi... tak nam dopomoz....
09 lipca 2003, 20:09
Natalka.. nie martw sie.. :* Jedziesz ze mna... bedzie Dobrze! Takze prosze Cie - nie martw sie o nic! Ufasz mi?

Dodaj komentarz